Zbieractwo & cebulactwo, czyli dyszka SM-ek z wymiany.

Wymiany to fajna sprawa. 

Ostatnio (wczoraj) po powrocie do domu na weekend czekała na mnie paczka, zawierająca aż 10 modeli w mojej ulubionej skali 1:32. Pokrótce Wam je zaprezentuję, jako iż wymaga to mniej wysiłku niż stworzenie merytorycznego posta o sprawach mniej błahych 😇

 Dłuta Kathleen Moody:

1. Paso Fino.

Jeden z elementów zestawu 5412, produkowanym w latach 2010-2016 (ho ho, kiedy to było). Sam mold ma numer 5610 i został wprowadzony w 1998r. Podobno ciemnosiwy.



2. Andalusian

Jeden z zeszłorocznych koników z torebek - niespodzianek (6047), wprowadzony w 1998r, mold nr 5606. Mój niezaprzeczalny faworyt o wyglądzie mokrego spaniela (szczególnie na 2. zdjęciu).



3. Appaloosa

Mold nr 5601, wprowadzony w 1998r., sam model pochodzi z zestawu 6045 produkowanego w latach 2018-2019. Ma zdecydowanie mniej uroku niż srokaty kuzyn z torebek, głównie przez mdłe oko.



4. Standardbred

Model nr 6036, produkowany od 2018 do teraz (jeśli wierzyć stronie Identify Your Breyer). Mold o numerze 5611 z 1998r. Uwielbiam metaliczne palominki, i tyle w temacie.




5. Magnolia

Model z zeszłorocznych torebek (6047), sam mold z 2018, więc dosyć świeży. Rzeźba może nie jest jakaś super szczegółowa, ale konik nadrabia maścią, której za nic nigdy nie mogłam odwzorować farbami.




Dłuta Jane Lunger:

6. Mustang

Model to 5397, 5703 albo 97248 (choć ostatni był produkowany dla Walmartu, więc nie sądzę). Dla mnie identyczne, a i z czasem u mnie krucho, więc nie analizowałam położenia kropek farby na końskim zadku, aby dopasować tego niefotogenicznego malucha do konkretnej wersji. Mold nr 5625 z 2006r.




7. Peruvian Paso

Koń z zeszłorocznych torebek (6047, już pamiętam numer!), mold nr 5619 z 2006r. Sympatyczny i metaliczny, podobno siwek. Niech będzie.




8. Tennessee Walking Horse

Model nr 6032 produkowany w latach 2015-2017, mold 5624 z 2006r. Szkoda, że ma ułamane uszko, wyszło na to, że jestem ślepakiem i nawet nie zauważyłam tego na zdjęciach.



9. Loping Quarter Horse, albo Dungaree

Model nr 6040, produkowany od 2018r. Sam mold został wprowadzony w 2013r, co nieco dziwi, bo rzeźba głowy wyglądała mi na starszą i bardziej w stylu pana Hessa.




Dłuta Maggie Bennett: 

10. Mirado

Model z tegorocznego zestawu 6058, wprowadzony sam w sobie w 2017r. Być może ktoś kojarzy go ze starszych, usuniętych postów - tak, mam już taki model, więc jeden z nich niechybnie pójdzie na custom 😈




I tym oto sposobem moja kolekcja SM-ek osiągnęła zawrotna liczbę 28 modeli (+1 kurdupelek w stanie body).Wow.

 

Udanego weekendu!




Komentarze

  1. Gratuluję nowych modeli, szczególnie 4 i 5 :). Chociaż wszystkie mają swój urok, to ta dwójka to wyjątkowo :D.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję koników! Smyki to nie moja skala, ale w sumie może jeden taki by nie zaszkodził :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się zawsze tak zaczyna... jeden, drugi dla towarzystwa, i nagle cyk, cała półka :-P dzięki i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Gratki zakupu. :> Ogólnie nie lubię smyków, but zawsze chciałam mustanga i w sumie andaluz nr.2 też ciekawie wygląda. Cieszę się, że pokazujesz je z 3 stron, bo dzięki temu niektóre zyskują w moich oczach. cx
    Pozderki! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mustanga? Ale tego z tego wpisu? Kurczę, ja wzięłam go na doczepkę i spróbowanie - chętnie Ci go odstąpię, bo mnie nie rusza jednak. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ^.^

      Usuń
    2. Z tego wpisu, karego z kropkami na tyłku. Kusząca propozycja, sprzedajesz? Czy to propozycja po znajomości?😅 W sumie jestem biedna, ale z chęcią się dowiem za ile byś się go pozbyła. 😇

      Usuń
    3. Po znajomości mogę Ci wysłać za koszt wysyłki ;-) aktualnie i tak leży w kartoniku, bo mi się skończyło miejsce.

      Usuń
    4. Odezwij się na maila / fb jak coś

      Usuń

Prześlij komentarz