17.08.2020 - Skala 1:32: rząd, custom i bombonierka z konikami.

 

Dzisiaj dłuższy post w całości poświęcony skali SM.

Na początek efekt mojej niedzielnej dłubaniny, czyli zestaw ujeżdżeniowy, który zaczęłam jakiś rok temu. Zabrakło mi cierpliwości do zapięcia jednej sprzączki popręgu i zrobienia wodzy 😝 ale "się poprawi".

Generalnie jestem zadowolona (z kompletu, ale nie ze zdjęć - kolory są mniej wyraziste niż na żywo, ale nie umiem w fotoszopy, więc no).







 

 Kolejnym obiektem eksperymentów został skoczek. Otrzymał maści cremello tobiano.







Ostatnią częścią posta jest opis zestawu koników, który otrzymałam na urodziny. Dziękuję ofiarodawcy ♡

 

Breyer Stablemates 6058 - zestaw 8 koni deluxe.

 Suche fakty zawarłam w tabelce ↓, do której także odnosi się mistrzowski paint na zdjęciu wyżej.

Edit: dobra, widzę, że średnio działa, ale zostawiam.

Nr figurki

Mold

Nr moldu

Rzeźbiarz

Rok wprowadzenia do produkcji

W tym zestawi jako...

1

Mirado

?

Maggie Bennett

2017

Koń andaluzyjski

2

Belgian

5618

Jane Lunger

2006

Koń brabancki=belgijski

3

Morgan

5612

Kathleen Moody

1998

Morgan

4

Darley

?

Tabatha Pack

2018

Koń czystej krwi arabskiej

5

Thoroughbred

5602

Kathleen Moody

1998

Paint Horse

6

Lipizzaner / Darwin

5734

Kelly Sealey

2018

Koń lipicański

7

Warmblood Jumper

5620

Jane Lunger

2006

Koń ciepłokrwisty

8

Trotting Warmblood

5716

Jane Lunger

2010

Koń pełnej krwi angielskiej

Aż trzy modele dłuta Jane Lunger! I aż trzy nowe moldy, dostępne jako regular run po raz pierwszy.

1. Mirado


Przyznam, że na zdjęciach promocyjnych nie wyglądał zachęcająco, na żywo wygląda jednak zdecydowanie lepiej, ba, chyba najlepiej z całej ósemki.

Większość znanych mi, regularnych modeli koni andaluzyjskich przedstawia konie zebrane, a ten mały gniadosz wygląda na niczym nieskrępowanego osobnika.
Nie jest idealnie gładki i schematyczny (co zaczyna mi przeszkadzać np. w koniach dłuta Lunger). Sprawia wrażenie bardziej dopracowanego i nie bez przesady powiem, że na zdjęciach mógłby uchodzić za tradka. Jedynym mankamentem jest brak strzałek, kilometrowa grzywa nie przeszkadza mi tak bardzo.
I ta maść! Ma naprawdę ładny, ciepły odcień gniadości, kojarzący mi się z jesiennymi liśćmi.








2. Belgian

 
 
 Mimo przedstawionej rasy, mały lungerek prezentuje się zaskakująco... lekko.
Mój egzemplarz jest doskonale wyważony i stoi na dwóch nogach (aczkolwiek spada z efektem domino, jeśli walnę głową o półkę).
Na uwagę zasługuje misternie zapleciony ogon, szczotki pęcinowe oraz piękna maść. No dobrze, sam odcień maści, bo wykończenia odmian są standardowo średnie.




 
 
 
3. Morgan

 Rzeźbiarka - Kathleen Moody - może i jest znana z niezwykle dynamicznych modeli, ale poza tym jej modele, hmmm, proporcjami nie grzeszą. 

Fakt faktem, że żywego konia to ja dosyć dawno nie widziałam, ale dla mnie ten model jest zwyczajnie karykaturalny. Spójrzcie na napakowaną szyję, drobne nóżki, ogon do samej ziemi i jeszcze dalej, oraz na pysk, szczególnie jego prawą stronę.

Niemniej wierzę, że pod odpowiednim kątem coś ładnego z niego wyciągnę, poza tym - to moodziak to zawsze coś innego, niż dominujące w moim stadku lungerki.




4. Darley


Konie arabskie... nie ruszają mnie szczególnie, poza jednym konkretnym osobnikiem, jednak ten model zdecydowanie zasługuje na uwagę.

Mimo śmiesznego, kosmicznego ogonka wygląda na twardą sztukę (żadne tam gummipferde czy lungerowski słodki arabek). Mięśnie, ścięgna i inne spędzające mi sen z oczu struktury są na tej figurce doskonale widoczne, zupełnie jakbym oglądała preparat pod warstwą farby.
Ma bardzo przyjemny odcień maści kasztanowatej, aż zostawię go w oryginale. Jedynie odmiana wymaga lekkiej poprawki.







 

5. Thoroughbred

 Szczerze - nic specjalnego. Przyjemny i popularny model, ale nie powala nawet mimo mojej ulubionej srokacizny. Może zwyczajnie mi się opatrzył? W końcu to już trzeci model na tym moldzie. Z łatwością znajdziecie w necie bardziej szczegółowe opisy tegoż moldu.

 







6. Darwin

Piękny kary lipicek w pesadzie (coś jak lewata, ale trochę wyżej) pozytywnie zaskoczył mnie ilością detali.

Łeb obfitujący we wszystkie struktury, o których będę musiała w końcu zacząć się uczyć. Zmarszczki na szyi i przy kłębie. Zastanawia mnie tylko, jak można wyrzeźbić taki model i każde pasemko w jego grzywie, a pominąć strzałki? Wiem, że czepiam się tych strzałek jak rzep psiego ogona, ale to zastanawiające.
Maść jest prosta i schludna - jednolicie czarna z zaznaczonymi białkami. 






 


7. Warmblood Jumper



Rozczarował mnie najbardziej z całej ósemki. Ratuje go przede wszystkim poza -  podejrzewam, że część kolekcjonerów decyduje się na ten zestaw głównie dla tej figurki, bo starsze wydania chodziły po 100zł.
Niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Bardzo widoczne szwy, nadlewki nad przednimi kopytami, no i malowanie - mój egzemplarz ma piękny beżowy pasek w poprzek ogona. Sam odcień maści też średnio mi się podoba -  o ile z lewej strony jest w miarę jednolity, tak z prawej ma zielonkawo-żółto-blade miejsca. Zdecydowanie na custom!

Jak widzicie, opis swoje odczekał.





 





8. Trotting Warmblood



Przyjemny ciemny siwek wyróżnia się ładnie przeciętą grzywą i bujnym ogonem, aczkolwiek nóżki mogłyby być nieco szczuplejsze.

Podoba mi się poza, zachęcająca do posadzenia na tym siwku jeźdźca (oczywiście żadnego nie mam)






***

Tyle na dzisiaj. 

Miłego dnia!

Komentarze

  1. Gratuluję nowych koników! Szczerze to nie mam żadnego z takich modeli, ale bardzo mi się podobają. Z tych wszystkich do gustu najbardziej przypadł mi Darwin. Jeszcze jedna rzecz - zdjęcia w pionie się rozciągnęły i zniekształciły, nie wiem czy to tylko mi czy ogółem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ze zdjęciami jest coś nie tak, kiedyś to ogarnę... pozdrawiam :-D

      Usuń
  2. Lipican to zdecydowanie mój faworyt, choć cały zestaw niezwykle mi się podoba. Nie ma tam figurki, której nie chciałabym na półce ;)
    Rząd prześliczny, podziwiam jeszcze raz za robienie akcesoriów na tak małą skalę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa i pozdrawiam ^.^

      Usuń

Prześlij komentarz