Dzisiaj krótki opis najświeższego plasticzka. Enjoy!
Jest to jednorożec z torebek-niespodzianek. Nie uznaję kupowanie
kota konia w worku, więc skusiłam się na rozpakowany model na moldzie konia arabskiego, dłuta Jane Lunger.
Darujcie mi układanie zdań.
✓ piękny, arabski łepek
✓ zaznaczone drobne żyłki
─ brak rowu podszczękowego
─ malowanie oczu-"czarne dziury"
✓ brak grzywy na potylicy-model tack-friendly
✓ długa, ładnie wyrzeźbiona grzywa
✓ róg o długości umożliwiającej ewentualne pasienie się (sprawdzałam linijką)
✓ maść-srebrzysty, perłowy siwek, do tego pocieniowany; plus złote kopyta i róg
✓ nieprzesadzone mięśnie
✓ nieco zbyt fantazyjnie powyginany ogon... ale to jednorożec, wybaczam i liczę na plus
✓ strzałki
✓ cechy płciowe
─ brak kasztanów
Jakie jest Wasze zdanie o tym kopytnym?
Miłego dnia!
Całkiem spoko, ale ja raczej koniska zbieram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pozdrawiam również! :-)
UsuńMi niezbyt przypadł do gustu, mimo iż arabki lubię. Przyjemny wpis ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanko, czy mail z pracą konkursową doszedł?
(Pytam, bo wolę mieć pewność )
Pozdrawiam ^^
Dzięki, doszedł :-D
UsuńPozdrawiam!
Nareszcie ktoś go porządnie opisał :D Gratuluję nowego jednorożka w stadzie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam! :-)
Usuń