Tym razem zdecydowałam się na maść gniadą z dużymi odmianami (to wcale nie tak, że nie chciało mi się nakładać kolejnych warstw czarnego pigmentu na pysk i nogi, więc zrobiłam w tych miejscach odmiany, nieee...).
W każdym razie marwarczak całkiem mi się podoba. Trudno mi tylko przeboleć zbyt intensywny odcień kącika oka 😣.
Lał, po prostu łał. Bardzo podobają mi się Twoje prace, widać, że starasz się przy malowaniu i oddajesz temu swoje serce. Z tego, co pamiętam, to nie wykonujesz customów na zamówienie, ale, kiedyś zaryzykuję i kolejny raz zadam pytanie na ten temat. Pozdrawiam ciepło <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło czytać takie słowa :-D
UsuńPozdrawiam!
Piękny custom!!! Szczęka mi opadła! Co Ci tam przeszkadza w tym customie, jest piękny xD Szczególnie podobają mi się te "przejścia" w odmianę na pysku lub na nogach. Piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:
stajniaapanama.blogspot.com
Zawsze może być lepiej :-P ale strasznie dziękuję i już wpadam do Ciebie.
UsuńPozdrawiam!
Ogólnie bardzo mi się podoba, mam tylko jedno ale - na wszystkich Twoich customach widać pociągnięcia pędzla. Wydaje mi się, że masz za mało rozwodnioną farbę, albo kładziesz za grube warstwy. Jeśli uda Ci się to wyeliminować, to modele będą świetnie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie! Nigdy szczególnie nie brałam sobie do serca wskazówek o rozwadnianiu farb, ale muszę coś z tym w końcu zrobić. Dziękuję :-)
UsuńPozdrawiam!
Zawsze podobał mi się on jako gniadosz. Cudny jest!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-D
UsuńPozdrawiam!
Przepiękny custom. Wydaję mi się, że naprawdę to jedena z Twoich najlepszych prac. I gratulację odwagi bo ja Trada bałabym się ,,ciapać"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki, niesamowicie miło mi czytać te słowa. Uwierz, że ja też się cykam, szczególnie przy werniksowaniu - będzie się kleił, czy nie? Na szczęście teraz się udało :-D
UsuńPozdrawiam!