19.06.2019 - Drobne letnie przyjemności.

O fosforze, zdobycie się na taki wpis nie było łatwe - łagodnie mówiąc, lato nie jest moją ulubioną porą roku. W upały cierpię okrutnie i nie znoszę tej niepewności, czy gaz pieprzowy ukryty w czarnej torebce wybuchnie z gorąca, czy nie.
Photo by Jen MacHarg




Ale skoro trudno znaleźć plusy, tym bardziej trzeba ich szukać! Przedstawiam moją osobistą listę letnich przyjemności.

*Wieszanie mokrego, zimnego prania.
*Zapach dzikich róż.
*Kwiaty i motyle.
Jakoś przyjemniej przebrnąć przez pole, jeśli rosną na nim chabry i ich blade podróbki, maki, koniczyny; przy chodniku rosną dzikie róże, malwy, jaśmin; kwitną lipy, a wokół tego wszystkiego pełno motyli i pszczół.
Photo by corina ardeleanu
 *Jak już jesteśmy przy roślinach - pola zbóż.
*Zapach rozgrzanych szyszek i żywicy.
Codziennie przechodzę przez mikrolasek i ten zapach jest super!
*Jazda konna po plaży i taplanie się w Bałtyku.
Nie musi być galopem, nie musi być zachodzącego słońca. Ma być zabawa 😃
Photo by Mohamed Nohassi
*Czas na testowanie nowych przepisów.
Aktualnie przegrzebuję zakładkę "Przepisy" na Codziennie Fit. 
*Chłód po wejściu do kościoła na wieczorną Mszę...
*... i ciepłe promienie zachodzącego słońca przy wychodzeniu.
*Taplanie się w fontannach na placu zabaw.
Na szczęście wyglądam na młodszą niż jestem 😀
Photo by Dawid Zawiła
 *Pławienie koni.
*Ciepłe deszcze i tęcza.
*Świetliki w wąwozach w nadmorskich lasach.
Co byście dodali do tej listy?
Photo by Johan Danielson
Miłego wieczoru!

Komentarze

  1. Zdecydowanie szum drzew, śpiew ptaków i tańczące trawy. Może jeszcze zapach siana i nie wiem czemu, ale lato kojarzy mi się z zapachem nowego Breyera z pudełka (no ok, może dlatego, że zazwyczaj na lato przybywają do mnie większe sztuki). Wieszać prania nie lubię, ale latem na słońcu jego chłód faktycznie pomaga. Bardzo inspirujący post, bardzo, ale to bardzo. Teraz sobie leżę i rozmyślam nad tym, co mi przypomina lato... Posyłam promienny uśmiech. Blue

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i kolejne letnie pomysły... ach, przypomniały się się ptaki drące dzioba o trzeciej nad ranem :-D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Hmm...Zapach Szwecji haha. Z latem kojarzy mi się też zapach letniego deszczu, no i wiele z tego co wymieniłeś! Bardzo przyjemny wpis ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Co my mamy z tymi zapachami? :-P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Cóż, mam chyba podobny gust, ale nie wiem co jeszcze można by było tam dodać :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te wpisy o zaletach pór roku ^^ Ja dopisałabym :
    -Brudne od zrywania pysznych porzeczek paznokcie;
    -Jabłuszka, pojawiające się na brzychu Śnieżki (tylko jak porządnie wylinieje <3)
    -Piasek pod stopami;
    -Uczucie wolności od szkoły;
    -Skakanie do jeziora z przyjaciółmi
    Tak kocham lato
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jak miło! Też lubię tworzyć takie wpisy, a wiosnę przespałam :-P
      O, piasek pod stopami jest świetny, uwielbiam to skrzypienie.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Dzisiaj Twój blog ma urodziny o ile się nie mylę, więc chciałabym Ci życzyć spełnienia marzeń tych modelowych i tych innych, wytrwałości w prowadzeniu bloga,jeszcze większego talentu do akcesorii i customów i wszystkiego dobrego!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, jak miło, że pamiętasz! Dziękuję bardzo! <3
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz