Dzisiaj przedstawiam kolejnego customa w skali SM, maści - nie zgadniecie - myszatosrokatej.
Lekcji polskiego praktycznie w szkole nie mam, to nie będę szaleć z opisami - koń jaki jest, każdy widzi.
Powiem tylko, że bardzo przyjemnie malowało mi się tego mikruska.
Miłego weekendu!
Słodziak^^ Srokacze świetnie ci wychodzą, wykończenia łatek są naprawdę śliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńPozdrawiam!
O matko, jaki on uroczy! Pierwszy konik na tym moldzie, który szczerze skradł moje serduszko! :D
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo mi miło :-D
UsuńPozdrawiam!