Mold "Cigar" wpadł mi w oko już na początku mojej fascynacji
modelami. Jako że spora część folblutów, na których miałam przyjemność
jeździć, była kasztankami, California podoba mi się dużo bardziej niż
inne wersje tego moldu.
Breyer Traditional California Chrome 1792, 2018-current, Susan Carlton Sifton 1998, mold "Cigar" nr 476, original finish
Rzeźba i detale
Zgodnie z zamysłem rzeźbiarki, rozpoznanie w nim konia pełnej krwi jest dość proste.
Model przedstawia konia w szybkiej odmianie galopu, czyli cwale. California to typowy "sucharek" - widoczne są dość mocno zaznaczone mięśnie oraz żebra.
Patrząc na ten model, mam wrażenie, że zaraz ucieknie mi z biurka ;-)
Pysk jest nieco kanciasty, dość długi, nozdrza wydają się troszkę krzywe - ale i tak niesamowicie mi się podoba.
Okolice grzywki i grzywy, jak i samo włosie długie (także ogon), mogłoby być nieco bardziej wygładzone. Sama rzeźba grzywy jest rewelacyjna.
Na nogach konia są zaznaczone kasztany, jednak brakuje strzałek.
O rowie szczękowym zapomniano.
Nie ma wątpliwości, że to ogier, ale anus został pominięty.
Maść konia
Uwielbiam kasztanki! Piękny, ciepły, rudawy odcień maści CC od razu podbił modelarski skrawek mego serca. Do tego duże odmiany na nogach i pysku...
Na plus zasługuje malowanie kopyt, ich dość naturalny odcień oraz paskowanie.
Oczy mają zaznaczone białko.
Chrapy są zaróżowione, jednak wykończenie odmiany na pysku mogłoby być nieco lepsze.
Model ma też plamkę na prawej tylnej nodze, jak żywy Chrome.
Porównanie z Secretariatem
(Breyer Traditional Secretariat 1345, 2009-?, Susan Carlton Sifton 2004, mold "Smarty Jones" nr 586, original finish)
CC jest niższy od Secretariata, za to bardziej rozciągnięty.
Secretariat ma już strzałki i bardziej dopracowane okolice żuchwy. Jest też ciemniejszy od Californi.
Dwa kasztanki spod tego samego dłuta prezentują się genialnie na półce!
Podsumowując, California Chrome jak na konia produkowanego masowo jest świetny. Polecam z czystym sumieniem.
Dzięki, K.!
Pozdrawiam!
Breyer Traditional California Chrome 1792, 2018-current, Susan Carlton Sifton 1998, mold "Cigar" nr 476, original finish
Zgodnie z zamysłem rzeźbiarki, rozpoznanie w nim konia pełnej krwi jest dość proste.
Model przedstawia konia w szybkiej odmianie galopu, czyli cwale. California to typowy "sucharek" - widoczne są dość mocno zaznaczone mięśnie oraz żebra.
Patrząc na ten model, mam wrażenie, że zaraz ucieknie mi z biurka ;-)
Pysk jest nieco kanciasty, dość długi, nozdrza wydają się troszkę krzywe - ale i tak niesamowicie mi się podoba.
Okolice grzywki i grzywy, jak i samo włosie długie (także ogon), mogłoby być nieco bardziej wygładzone. Sama rzeźba grzywy jest rewelacyjna.
Na nogach konia są zaznaczone kasztany, jednak brakuje strzałek.
Maść konia
Uwielbiam kasztanki! Piękny, ciepły, rudawy odcień maści CC od razu podbił modelarski skrawek mego serca. Do tego duże odmiany na nogach i pysku...
Na plus zasługuje malowanie kopyt, ich dość naturalny odcień oraz paskowanie.
Oczy mają zaznaczone białko.
Chrapy są zaróżowione, jednak wykończenie odmiany na pysku mogłoby być nieco lepsze.
Model ma też plamkę na prawej tylnej nodze, jak żywy Chrome.
Porównanie z Secretariatem
(Breyer Traditional Secretariat 1345, 2009-?, Susan Carlton Sifton 2004, mold "Smarty Jones" nr 586, original finish)
CC jest niższy od Secretariata, za to bardziej rozciągnięty.
Dwa kasztanki spod tego samego dłuta prezentują się genialnie na półce!
Podsumowując, California Chrome jak na konia produkowanego masowo jest świetny. Polecam z czystym sumieniem.
Dzięki, K.!
 |
| Halt! |
Pozdrawiam!
Komentarze
Prześlij komentarz