Zaległości cz. 3 - customy.




Zapraszam na kolejną porcję modelowych zaległości!

 

 Dziś krótko, zwięźle i na temat.

 
Jakiś czas temu wysłałam na malowanie do Laury P. (@mirek_art_models) figurkę kuca z firmy leonardo - nieco przerośniętego, ale pasującego do koni w skali trad. Wybrałam dla niej (co prawda kucyk nie miał zaznaczonych genitaliów, a autorka malowania dorobiła między nogami co trzeba) maść karotarantowatą leopard. Jestem zakochana w tej uroczej, nakrapianej mordce!











***

Drugim modelem jest ogier arabski w skali little bits, wyrzeźbiony przez Kristinę Katuninę i pomalowany przez Amelię B. (@paene.equus). To moja pierwsza "arka", chociaż szczerze mówiąc modele z druku 3D nie brzmią dla mnie tak dumnie jak odlane z żywicy.

Mniejsza o to - ogier jest zachwycający. Niestety nabawił się kontuzji w transporcie, ale skleiłam nóżkę kropelką (czeka jeszcze na zamaskowanie blizny farbą). 

Rzeźba - cudowna, mocno kojarząca się z końmi arabskimi poza, proporcjonalna sylwetka, wspaniała głowa. Nie kojarzę żadnego firmowego modelu arabskiego ogiera w tej skali, który wyglądałby choć w 1/100 tak dobrze jak on.

Jednak to malowanie ostatecznie przesądziło o dołączeniu figurki do stada - piękny, głęboki, nieco wiśniowy odcień gniadości i duuuże odmiany, plus rybie oko! Nawet jeżeli nie podzielacie mojej miłości do tej gorącokrwistej i gorącogłowej 😉 rasy, musicie przyznać że robi wrażenie.

 
















Porównanie wielkości z klaczą arabską collecta.

 

I z klaczą arabską mojo fun.

 


 ***

Tyle na dzisiaj.

Miłego dnia!

Komentarze

  1. Świetnie modele!! Gratuluję przybycia do kolekcji pierwszego arosława!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje nowych modeli!
    Kucyk jest naprawdę ładnym i ciekawym modelem i zdecydowanie zyskuje w tej maści a jeśli chodzi o arabka, to nie jestem fanką tej rasy, ale wygląda naprawdę dostojnie. Do tego ma naprawdę śliczną maść. Zastanawia mnie tylko czy nie ma trochę zbyt krótkiej szyi?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz